sobota, 4 maja 2013

Chapter 1


Obudziłam siś z ogromnym bólem głowy w nie swoim pokoju lekko przerażona .
Może zacznę od początku mam na imię Megan w ostatni piątek  roku szkolnego wybrałam się
z Nicole do klubu w końcu wakacje prawie się zaczęły.Szalałyśmy całą noc byłam pijana muszę
to przyznać pamiętam tylko nie które wydarzenia z imprezy . Najbardziej utkwiło mi w głowie to
wycie alarmów i palący się klub potem nie wiem co się stało ale znalazłam się w czyimś domu
kompletnie nieświadoma. Postanowiłam jednak wstać z łóżka na którym spałam i rozejrzeć się
otworzyłam cicho drzwi, wyszłam na korytarz i usłyszałam głośną rozmowę
- kurwa Harry co ty odpierdalasz ?
-odwal się Niall idź lepiej do swojej dziwki przez która Zayn trafił na komisariat
Miałam jakieś przeczucie że chodzi o mnie . Zeszłam po schodach na dół chciałam się wszystkiego
dowiedzieć. Starałam sie być jak naj ciszej żeby usłyszeć jeszcze o czym będą rozmawiać lecz nie
było mi to dane , schody zaskrzypiały i zaraz przede mną pojawił się blond włosy chłopak
-Co ty tu kurwa robisz czemu nie śpisz jeszcze jest 7 rano
-yyyyy przepraszam że już wstałam ?
- dobra nie ważne . Ubieraj się odwiozę Cię do domu
-zaraz zaraz najpierw powiedz mi co ja tu robię
-serio? nie mam kurwa ochoty gadać więc rusz swój tyłek i chodź do auta
ohh co ten chłopak sobie myślał ,coś czuje że jazda samochodem w jego towarzystwie nie będzie
przyjemna. Poszłam za nim do Range Rovera , zapięłam pasy i czekałam aż on sam wejdzie do samochodu
Zajał miejsce za kierownicą i popatrzył na mnie
- ymmm Sory za to w domu po prostu byłem trochę zły
-jest ok , po prostu trochę się przestraszyłam jak krzyczałeś
-serio nie chciałem tego , tak w ogóle jestem Niall
-no tak ja mam na imię Megan
-dobrze rozumiem że chcesz wiedzieć co się wczoraj stało
-no tak , więc powiesz mi?
- tak ale nie dziś , spotkajmy się jutro a dowiesz sie wszystkiego
- ohh no dobrze
Podałam chłopakowi adres i resztę drogi przebyliśmy w milczeniu ja skupiłam się na widoku za oknem a Niall w skupieniu prowadził samochód . Nie wiem
kiedy ale dotarliśmy pod mój dom. kiedy chciałam już wychodzić wtedy  Niall chwycił mnie za rękę i odwrócił w swoją stronę, widziałam że był trochę zdenerwowany
-no tak możesz podać mi swój numer wiesz jeśli chcesz sie dowiedzieć wszystkiego z wczorajszej nocy , skoro mamy się spotkać to muszę się jakoś z tobą skontaktować
-jasne daj telefon to wpisze ci swój numer
Wystukałam na klawiaturze mój numer i zapisałam pod nazwą "Megan" i oddałam telefon
- dobra ja muszę już iść mama pewnie siś martwi
-no jasne do zobaczenia mała
jak ten idiota mnie własnie nazwał ? 'mała' co on sobie wyobraża nazywając mnie tak
-co ty do mnie powiedziałeś?
-powiedziałem do zobaczenia mała
- tak słyszałam zapamiętaj nigdy więcej nie nazywaj mnie mała. a zresztą juz mnie tak nie nazwiesz bo to było nasze pierwsze
i ostatnie spotkanie . żegnam
Wyszłam z samochodu trzaskając drzwiami i skierowałam się w stronę mojego domu . Zanim jednak zdążyłam otworzyć frontowe drzwi Niall gwałtownie mnie odwrócił
przestraszyłam się i uderzyłam plecami w drzwi
-Czy ty suko przed chwilą powiedziałaś że to nasze ostatnie spotkanie hahaha nie sądze zapamiętaj jedno ja tu dyktuje zasady.
-Auu przestań to boli
Chłopak puścił moje nadgarstki które były całe czerwone
-zostawi mnie w spokoju i nie nazywaj mnie suką miej trochę szacunku
-Wiesz zaczynasz mnie kręcić
-zastanów się w końcu raz nazywasz mnie suką a zaraz potem zaczynam cię kręcić o co ci do cholery chodzi ?
-za dużo pytań jak na jeden dzień skarbie widzimy się jutro
Niall wsiadł do swojego samochodu i odjechał z piskiem opon a ja lekko w szoku zastanawiałam sie o co mu chodzi.